ZAPACH CZASU

Czasu nie można spróbować czy dotknąć, do czasu można jedynie delikatnie się zbliżyć. Czasu nie można zobaczyć, ale można go poczuć. Ludzie nauczyli się mierzyć czas, pilnować czasu, a niektórzy szczególnie uzdolnieni mogą go nawet kontrolować. Jednak zatrzymywanie czasu, cofnięcie się w czasie czy spojrzenie w przyszłość nadal pozostaje niespełnionym marzeniem ludzkości. Najbardziej tęgie umysły wszystkich epok i narodowości wymyślały i nadal wymyślają innowacyjne teorie i pomysłowe maszyny z nadzieją, że rozwiążą ten problem. Jednak minuty zlewają się w lata, lata w stulecia, czas płynie jak żółw lub leci jak z bicza trzasnął, uprzejmie pozwalając nam jedynie zastanowić się nad zawiłościami stosunków, pojęć i losów swojej nieskończoności.

Dziadek Stepan Kosiak urodził się w 1850 rokuBiorąc w ręce pożółkły pod wpływem upływu czasu dokument, który ponad sto lat przeleżał w ciemnej szafie, jeszcze nie czytając wierszy napisanych gęsim piórem już wiem, że trzymam w rękach nie tylko starą kartkę papieru, ale urywek czasu. Czas kryje się w każdej literze, w każdej kropce, w każdej części dokumentu. Wpatruję się w zawiłe pismo i zaczynam wyczuwać praktycznie niewyczuwalny zapach tej epoki, kiedy dla mojego prapradziada ten dokument był po prostu dokumentem tożsamości. Uświadamiam sobie, że znalazłem całkowicie antynaukowy, ale skuteczny sposób, żeby przenieść się do tych dawno minionych lat, przeniknąć do historii i czasów moich przodków. Czytaj dalej

Kosiak – to nazwisko

Kosiak - to nazwisko
Kosiak – to nazwisko

Stanowcza większość rosyjskojęzycznych osób, które zaglądają do mojego dowodu, prawa jazdy, dostają moją wizytówką lub czytają podpis w umowie w ten lub inny sposób reagują na moje nazwisko. Przeważnie jest to reakcja nieadekwatna, ale całkowicie pozytywna. Nawet surowa straż graniczna i policjanci drogówki starają się powiedzieć coś wychodzącego poza służbową formułkę. Przeżywszy już niestety większą część życia pod nazwiskiem Kasiak zdecydowałem się w końcu wyjaśnić sobie dlaczego i skąd wzięło się takie nazwisko i kim byli moi przodkowie. Długo nie myśląc zapytałem Google i Yandex. Rezultaty poszukiwań niezbyt mnie zdziwiły, bardziej potwierdziły wszystko to, co już wiedziałem o słowie «косяк». Pierwsze miejsce w wyszukiwarce zajmuje Wikipedia. Według zawartych w niej informacji rosyjskie słowo «косяк» to: Czytaj dalej

ZEW KRWI

Zew krwi. Co to za zjawisko? Skąd się ono bierze, a co ważniejsze, dokąd nas wzywa? Niełatwo jest go usłyszeć w obecnych czasach – zbyt wiele otacza nas innych wiadomości, postów czy like’ów. Ale jak wiadomo, kto ma uszy dużo słyszy, ale jeśli słuchasz nie tylko uszami możesz usłyszeć jeszcze więcej. Czytając w dzieciństwie książkę Jacka Londona ten zew zawsze wydawał mi się czymś naturalnym w swojej pierwotnej dzikości. W świecie zwierząt wszystko jest jednak prostsze – jeśli twój przodek to wilk to zew może odwołać się wyłącznie do wilczego instynktu, który jest we krwi.

U ludzi sytuacja kształtuje się inaczej. Powinno być inaczej, gdyż różnimy się od dzikich zwierząt nie tylko tym, że poruszamy się na dwóch kończynach, posiadamy kciuk oraz porozumiewamy się między sobą przy użyciu mowy, ale także wielkością i pojemnością mózgu. Różnimy się nie tyle pojemnością, co działaniem mózgu. Jednak pomimo tego, że gatunek Homo sapiens posiada umysł i świadomość to jemu trudno zrozumieć, że życie to ciągła walka pomiędzy intelektem a zwierzęcym instynktem. A inteligencję nie jest nam dana po to, żeby jak najlepiej zaspokajać swoje pierwotne potrzeb, ale dlatego, żeby uświadomić sobie, że Człowiek – to przede wszystkim Dusza. Jeśli założysz, że twoim przodkiem jest kudłaty Pithecanthropus i bardzo się skoncentrujesz, to z pewnością usłyszysz nie tylko jego odległy zew, ale nawet dzikie płacze nad świeżo zabitym mamutem. Osobiście wolę uważać za swojego przodka biblijnego Adama i wierzyć, że człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Gdyby można było wybierać sobie przodków to bez wątpienia ci na „obraz i podobieństwo” wyglądają o wiele bardziej korzystnie. Czytaj dalej

Witaj, Kosiak!

Tutaj mam zamiar zbierać informacje o swoich przodkach, którzy nosili imię Kosiak i mieszkali głównie w dzielnicy Wilejki (dziś Białoruś), a także w różnych innych miejscach i krajach pod koniec 18 wieku i na początku 20 wieku.